23 października 2023
Z tym wpisem nosze się już od dłuższego czasu. Właściwie od kilku lat. Początkowo chciałam oprzeć go o moje obserwacje nauczycieli, za których nauczaniem podążałam. Fakty były jednak takie, że sama wpadałam w pułapkę, o której chciałam pisać. Prawdopodobnie musiałam przejść pewien proces sama, żeby zobaczyć wyraźnie w którym miejscu skali określającej to zjawisko jestem i jak mogę swoje położenie zmienić. Rzecz tyczy się relacji z pracą, którą – jakby nie patrzeć – jest nauczanie jogi.
więcej
21 lutego 2022
Nawet proste „open your eyes!” rzucone tonem nieznoszącym sprzeciwu do osoby, obok której Gita akurat przechodziła miało niezwykłą moc. Bo kiedy spojrzałam na postawę ciała tej pani i jej na wpół przymknięte powieki dotarło do mnie, że całe jej ciało manifestuje poczucie „bycia ponad to, co się tu dzieje”. To nie było nic wyrachowanego, chwilowa utrata kontroli – chwila zamyślenia, takiej małej mentalnej drzemki – stworzyła szparę, przez którą – wymsknęła się postawa wyższościowa, gdzieś pewnie znajdująca się poza zasięgiem refleksji.
więcej
7 lutego 2022
Przyjrzyjmy się przykładowej sytuacji, w której u ucznia dochodzi do głosu jego „ego”. Posłużę się tu bardzo starą anegdotą o Gurujim, która jest w gruncie rzeczy zabawna i w celu rozśmieszenia była opowiadana przez mojego nauczyciela. Rzecz dzieje się w RIMYI na sali do praktyki w trakcie klasy uczonej przez BKSa. Oczywiście praktyka dotyczy Trikonasany – Guruji dostrzega, że uczennica wykonuje ją na niewłaściwą stronę. Przerywa ciąg instrukcji – podchodzi i zirytowanym głosem mówi:
– Robisz Trikonasanę na złą stronę!
– Tak jest Guruji – robię to na złą stronę.
– Nie dyskutuj ze mną – odpowiada mocno już zirytowany Mistrz.
więcej
17 stycznia 2022
W umyśle znajdują się nasze mechanizmy poznawcze i wykonawcze. Te drugie to – w uproszczeniu – skrypty zgodnie, z którymi postępujemy zakładając określoną sytuację na zewnątrz. Owe sposoby reagowania na rzeczywistość obejmują szerokie spektrum fenomenów – nie tylko samo zachowanie/działanie czy też jego zaniechanie ale również to, co przeżywamy – nasze reakcje emocjonalne.
To, co nazwałam tu skryptem jest pewnym utrwalonym wzorcem powtarzanym wielokrotnie w przeszłości – rodzajem nawyku. Tak, można mieć nawykowy sposób reagowania emocjonalnego, który będzie rządził naszym działaniem bynajmniej nie w sposób, który podnosi jego efektywność.
więcej
10 lutego 2021
No właśnie – Guruji… Odnoszę wrażenie, że się ożywił, że przeczuwa nadchodzące wielkie święto – obchody swoich 90tych urodzin i to dodaje mu energii. Obserwowałam go na klasach medycznych w pierwszym tygodniu. Krążył po sali niespokojnie i wyłapywał wszystkie niedociągnięcia ze strony pacjentów. Dociskał, poprawiał, pohukiwał jak trzeba było. Biedni pacjenci krzywili się przy tym z bólu. W tych dniach Gita się tu nie pojawiła. Dwa lata wstecz oboje przychodzili na klasy medyczne. Zadziwiająca jest radość, z jaką Guruji niezmiennie czyni użytek ze swojej wiedzy – mając za sobą tyle dziesiątków lat nauczania.
więcej
1 lutego 2021
Kontakt z Gurujim jest bardzo ograniczony. Można go do woli obserwować w trakcie jego praktyki własnej – czasem nawet przysłuchać się temu, jak naucza wnuczkę przerywając swoją sekwencję, albo zwyczajnie mówi coś nie wychodząc z pozycji. Kiedy wyjaśnia pewne kwestie często się uśmiecha, bije od niego wtedy ogromna życzliwość i sposób, w jaki przekazuje tę kroplę wiedzy, z całego oceanu, który posiada zdaje się świadczyć o wielkim zdystansowaniu i pewnego rodzaju spokoju, o to, co będzie dalej z jego nauką. Usłyszałam kiedyś trafne porównanie skali, jaką należy mierzyć jego wiedzę. Guruji jest jak tsunami a my w porównaniu z nim i jego wiedzą jesteśmy, co najwyżej jak szklanka wody.
więcej