21 lutego 2022
Nawet proste „open your eyes!” rzucone tonem nieznoszącym sprzeciwu do osoby, obok której Gita akurat przechodziła miało niezwykłą moc. Bo kiedy spojrzałam na postawę ciała tej pani i jej na wpół przymknięte powieki dotarło do mnie, że całe jej ciało manifestuje poczucie „bycia ponad to, co się tu dzieje”. To nie było nic wyrachowanego, chwilowa utrata kontroli – chwila zamyślenia, takiej małej mentalnej drzemki – stworzyła szparę, przez którą – wymsknęła się postawa wyższościowa, gdzieś pewnie znajdująca się poza zasięgiem refleksji.
więcej
7 lutego 2022
Przyjrzyjmy się przykładowej sytuacji, w której u ucznia dochodzi do głosu jego „ego”. Posłużę się tu bardzo starą anegdotą o Gurujim, która jest w gruncie rzeczy zabawna i w celu rozśmieszenia była opowiadana przez mojego nauczyciela. Rzecz dzieje się w RIMYI na sali do praktyki w trakcie klasy uczonej przez BKSa. Oczywiście praktyka dotyczy Trikonasany – Guruji dostrzega, że uczennica wykonuje ją na niewłaściwą stronę. Przerywa ciąg instrukcji – podchodzi i zirytowanym głosem mówi:
– Robisz Trikonasanę na złą stronę!
– Tak jest Guruji – robię to na złą stronę.
– Nie dyskutuj ze mną – odpowiada mocno już zirytowany Mistrz.
więcej
17 stycznia 2022
W umyśle znajdują się nasze mechanizmy poznawcze i wykonawcze. Te drugie to – w uproszczeniu – skrypty zgodnie, z którymi postępujemy zakładając określoną sytuację na zewnątrz. Owe sposoby reagowania na rzeczywistość obejmują szerokie spektrum fenomenów – nie tylko samo zachowanie/działanie czy też jego zaniechanie ale również to, co przeżywamy – nasze reakcje emocjonalne.
To, co nazwałam tu skryptem jest pewnym utrwalonym wzorcem powtarzanym wielokrotnie w przeszłości – rodzajem nawyku. Tak, można mieć nawykowy sposób reagowania emocjonalnego, który będzie rządził naszym działaniem bynajmniej nie w sposób, który podnosi jego efektywność.
więcej
10 lutego 2021
No właśnie – Guruji… Odnoszę wrażenie, że się ożywił, że przeczuwa nadchodzące wielkie święto – obchody swoich 90tych urodzin i to dodaje mu energii. Obserwowałam go na klasach medycznych w pierwszym tygodniu. Krążył po sali niespokojnie i wyłapywał wszystkie niedociągnięcia ze strony pacjentów. Dociskał, poprawiał, pohukiwał jak trzeba było. Biedni pacjenci krzywili się przy tym z bólu. W tych dniach Gita się tu nie pojawiła. Dwa lata wstecz oboje przychodzili na klasy medyczne. Zadziwiająca jest radość, z jaką Guruji niezmiennie czyni użytek ze swojej wiedzy – mając za sobą tyle dziesiątków lat nauczania.
więcej
1 lutego 2021
Kontakt z Gurujim jest bardzo ograniczony. Można go do woli obserwować w trakcie jego praktyki własnej – czasem nawet przysłuchać się temu, jak naucza wnuczkę przerywając swoją sekwencję, albo zwyczajnie mówi coś nie wychodząc z pozycji. Kiedy wyjaśnia pewne kwestie często się uśmiecha, bije od niego wtedy ogromna życzliwość i sposób, w jaki przekazuje tę kroplę wiedzy, z całego oceanu, który posiada zdaje się świadczyć o wielkim zdystansowaniu i pewnego rodzaju spokoju, o to, co będzie dalej z jego nauką. Usłyszałam kiedyś trafne porównanie skali, jaką należy mierzyć jego wiedzę. Guruji jest jak tsunami a my w porównaniu z nim i jego wiedzą jesteśmy, co najwyżej jak szklanka wody.
więcej
29 lutego 2020
Dwa kolejne wystąpienia Abhi miały formę prezentacji – podobnie jak wcześniejsze – wygłoszone drugiego dnia – dotyczące nowego systemu certyfikacyjnego. Oba jednak miały pewną cechę wspólną – oscylowały mianowicie wokół dychotomii. Pierwsze z nich zatytułowane było „Core of Iyengar Yoga” traktowało między innymi o formalnym vs nieformalnym sposobie kształcenia – poznawania. Drugie zaś odnosiło się do ważkiej kwestii treningów nauczycielskich – opierało się na podziale doświadczenia edukacyjnego na subiektywne i obiektywne. Spróbuję przybliżyć obie pary pojęć w kontekście wystąpień Abhi.
więcej