1 lutego 2021
Kontakt z Gurujim jest bardzo ograniczony. Można go do woli obserwować w trakcie jego praktyki własnej – czasem nawet przysłuchać się temu, jak naucza wnuczkę przerywając swoją sekwencję, albo zwyczajnie mówi coś nie wychodząc z pozycji. Kiedy wyjaśnia pewne kwestie często się uśmiecha, bije od niego wtedy ogromna życzliwość i sposób, w jaki przekazuje tę kroplę wiedzy, z całego oceanu, który posiada zdaje się świadczyć o wielkim zdystansowaniu i pewnego rodzaju spokoju, o to, co będzie dalej z jego nauką. Usłyszałam kiedyś trafne porównanie skali, jaką należy mierzyć jego wiedzę. Guruji jest jak tsunami a my w porównaniu z nim i jego wiedzą jesteśmy, co najwyżej jak szklanka wody.
więcej
6 lipca 2020
Mój nauczyciel Faeq Biria na którychś z zajęć pranayamy przytoczył taką oto krótką – acz pouczającą – wymianę zdań. Do Gurujiego zwrócił się z pytaniem jego oddany uczeń mówiąc:
– Mistrzu dlaczego wykonujemy Siavasanę zawsze przed praktyką pranayamy. Czy nie moglibyśmy ją pominąć kiedy praktykujemy rano, zaraz po przebudzeniu? Przecież wtedy jesteśmy wypoczęci.
więcej
15 czerwca 2020
Ów stan pasywności na poziomie psychofizycznym ma nam stworzyć przestrzeń na odbiór sygnałów z ciała, czyli pozostanie receptywnym. Obserwujemy stan ciała i dzięki temu nasz umysł koncentruje się. Początkowo to ćwiczenie skupienia jest proste. Obserwujemy, że napięcie jest w danej części i stosując różne techniki usuwamy je. Skanujemy więc ciało w poszukiwaniu kolejnych rezerwuarów napięć, aby je puścić.
więcej
17 maja 2020
Obraz świata jest również w pewnym zakresie podporządkowany naszemu w nim funkcjonowaniu. Im bardziej naginamy ten model rzeczywistości do naszych celów, w tym mniejszym stopniu mamy szansę widzieć go prawdziwie. Włączając w naszą praktykę ciało, które jest narzędziem do realizacji tych celów – nie inaczej niż przez ruch – wikłamy się w ten pragmatyczny kontekst. A przecież o radykalny wgląd nam chodzi, czyż nie?
więcej
4 maja 2020
Zastanawia mnie ostatnio dlaczego w asanach tkwimy nieruchomo, zastygamy przenosząc cały dynamizm do środka. Kiedy ostatnio [2011 – wpis pochodzi z 2012] Guruji nauczał w Chinach w ramach ogólnonarodowych obchodów wzajemnych relacji między Państwem Środka i Indiami – w bloku ukazującym zderzenie dwóch potężnych kultur o rozmiarach cywilizacji – powiedział „W Tai Chi jest płynność ruchu, w asanie jest akcja”.
więcej
19 kwietnia 2020
Można, więc dalej pytać – po cóż Iyengarowi komplikowanie życia swoich uczniów? Zamiast zdać się na działanie asan na poziomie fizycznym, gdzie pożądany ruch będzie wywołany chcąc nie chcąc, bo w przeciwnym razie nie zrobimy pełnej pozycji? Po co mnożyć instrukcje pracy w asanch kosztem ich ilości w sekwencji? Dlaczego jego zdaniem zrozumienie pracy jest tak ważne? Czy warto rezygnować z pozycji bardziej zaawansowanych na rzecz subtelnej pracy w pozycjach prostszych?
więcej