20 listopada 2023
Na początku tej drogi trudno było mi zrozumieć niektóre akcje w pozycjach, ponieważ miałam zakresy daleko wykraczające poza te, które potrzebne są do wykonania asany. Oczywiście miałam też miejsca w ciele bardzo sztywne i zamknięte. Niemniej ta moja konfuzja dotycząca kierunku pracy wynikała z tego, jak pojmowałam cel praktyki – jako pokonywanie kolejnych ograniczeń. Im mocniej – tym lepiej. Z tego samego powodu zupełnie nie rozumiałam do czego służą pomoce. One były jak hamulce na tej drodze do „mocniej i więcej”.
więcej
10 lutego 2021
No właśnie – Guruji… Odnoszę wrażenie, że się ożywił, że przeczuwa nadchodzące wielkie święto – obchody swoich 90tych urodzin i to dodaje mu energii. Obserwowałam go na klasach medycznych w pierwszym tygodniu. Krążył po sali niespokojnie i wyłapywał wszystkie niedociągnięcia ze strony pacjentów. Dociskał, poprawiał, pohukiwał jak trzeba było. Biedni pacjenci krzywili się przy tym z bólu. W tych dniach Gita się tu nie pojawiła. Dwa lata wstecz oboje przychodzili na klasy medyczne. Zadziwiająca jest radość, z jaką Guruji niezmiennie czyni użytek ze swojej wiedzy – mając za sobą tyle dziesiątków lat nauczania.
więcej
1 lutego 2021
Kontakt z Gurujim jest bardzo ograniczony. Można go do woli obserwować w trakcie jego praktyki własnej – czasem nawet przysłuchać się temu, jak naucza wnuczkę przerywając swoją sekwencję, albo zwyczajnie mówi coś nie wychodząc z pozycji. Kiedy wyjaśnia pewne kwestie często się uśmiecha, bije od niego wtedy ogromna życzliwość i sposób, w jaki przekazuje tę kroplę wiedzy, z całego oceanu, który posiada zdaje się świadczyć o wielkim zdystansowaniu i pewnego rodzaju spokoju, o to, co będzie dalej z jego nauką. Usłyszałam kiedyś trafne porównanie skali, jaką należy mierzyć jego wiedzę. Guruji jest jak tsunami a my w porównaniu z nim i jego wiedzą jesteśmy, co najwyżej jak szklanka wody.
więcej
8 marca 2020
Na potrzeby tego wykładu Abhi przestudiowała dostępną korespondencję mailową Gurujiego dotyczącą treningów. Fragmenty jego wypowiedzi z wybranych – w miarę aktualnych maili – były projektowane na ekranie i każdy z nas mógł je osobiście przeczytać. W tych wypowiedziach przewijał się jeden i ten sam wątek – kandydaci przestępujący do kształcenia w takiej formie powinni być odpowiednio dojrzali – zarówno w sensie praktyki asan i pranayam jak też w wymiarze osobowościowym. Innymi słowy ich ciało i umysł miały być już „przepalone praktyką”.
więcej
29 lutego 2020
Dwa kolejne wystąpienia Abhi miały formę prezentacji – podobnie jak wcześniejsze – wygłoszone drugiego dnia – dotyczące nowego systemu certyfikacyjnego. Oba jednak miały pewną cechę wspólną – oscylowały mianowicie wokół dychotomii. Pierwsze z nich zatytułowane było „Core of Iyengar Yoga” traktowało między innymi o formalnym vs nieformalnym sposobie kształcenia – poznawania. Drugie zaś odnosiło się do ważkiej kwestii treningów nauczycielskich – opierało się na podziale doświadczenia edukacyjnego na subiektywne i obiektywne. Spróbuję przybliżyć obie pary pojęć w kontekście wystąpień Abhi.
więcej
20 lutego 2020
Prasianta interesował również udział ego w procesie uczenia się, stawania nauczycielem. Podkreślał on ważność bycia uczniem niezależnie od bycia nauczycielem ponieważ bycie uczniem gwarantuje nieustanne zainteresowanie tematem, drążenie – a to jest najważniejszym elementem praktyki. Motywacją do praktyki nie powinno być – wykonanie pozycji i jej doskonałość ale ciekawość i dociekliwość.
więcej