20 listopada 2023
Na początku tej drogi trudno było mi zrozumieć niektóre akcje w pozycjach, ponieważ miałam zakresy daleko wykraczające poza te, które potrzebne są do wykonania asany. Oczywiście miałam też miejsca w ciele bardzo sztywne i zamknięte. Niemniej ta moja konfuzja dotycząca kierunku pracy wynikała z tego, jak pojmowałam cel praktyki – jako pokonywanie kolejnych ograniczeń. Im mocniej – tym lepiej. Z tego samego powodu zupełnie nie rozumiałam do czego służą pomoce. One były jak hamulce na tej drodze do „mocniej i więcej”.
więcej
23 października 2023
Z tym wpisem nosze się już od dłuższego czasu. Właściwie od kilku lat. Początkowo chciałam oprzeć go o moje obserwacje nauczycieli, za których nauczaniem podążałam. Fakty były jednak takie, że sama wpadałam w pułapkę, o której chciałam pisać. Prawdopodobnie musiałam przejść pewien proces sama, żeby zobaczyć wyraźnie w którym miejscu skali określającej to zjawisko jestem i jak mogę swoje położenie zmienić. Rzecz tyczy się relacji z pracą, którą – jakby nie patrzeć – jest nauczanie jogi.
więcej
13 marca 2023
Od prawie 8 lat jestem mamą. Zostałam nią dość późno, bo mając prawie 42 lata. Widoki na moje macierzyństwo pojawiły się dopiero koło czterdziestki, bo wcześniej cierpiałam na poważne zaburzenia miesiączkowania. Przez całą młodość okres miewałam 2-4 razy w roku. Wiedziałam też, że bardzo źle reaguję na hormony syntetyczne. Moja zwykłą praktyka jogi nie pomagała.
Zmieniło się to dopiero pod wpływem celowanej – ułożonej pod mój problem praktyki terapeutycznej, którą zaordynowała mi Gita Iyengar. Jak do tego doszło?
więcej
2 stycznia 2023
Wszystko zaczęło się od Wschodnioeuropejskiej Konwencji Jogi Iyengara w Częstochowie 29 kwietnia – 1 maja 2002 prowadzonej przez Gitę Iyengar. Gita nie tylko zaprosiła nas – dyplomowanych nauczycieli jogi Iyengra na kolację, na której przekazała wolę swojego ojca BKS Iyegara dotyczącą utworzenia tu w Polsce stowarzyszenia, ale też – ofiarowała na ten cel przychody z konwencji. I tak się stało – stowarzyszenie zostało powołane do życia jesienią tego samego roku. Mniej więcej wtedy w 2003 (20 lat temu) zostałam członkiem tej organizacji.
więcej
19 grudnia 2022
Zaczęło się jeszcze na warsztatach u mojego nauczyciela, któremu poświęciłam tu cykl wpisów. Byłam w sierpniu we Florencji i na tychże warsztatach zaczęłam odczuwać ból lewego biodra. Prosto stamtąd pojechałam „na świętokrzyskie odludzie” prowadzić dwa turnusy „Jogi_Spa”. Ból w biodrze zaczął się nasilać. To, co łączyło oba warsztaty – Davida i mój – to przewaga pracy z rotacją uda na zewnątrz.
więcej
24 października 2022
I na koniec – po trwającej trzy lata – przerwie zobaczyłam się z Davidem latem we Florencji na pięciodniowym warsztacie w jego szkole. W tym spotkaniu ważne było dla mnie nie tylko meritum i korekta manualna, której już tak długo nie mogłam doświadczyć, ale przede wszystkim obserwowanie nauczyciela spokojnego duchem, łagodnego, wyrozumiałego, wyważonego w swoich reakcjach na uczniów – empatycznego. To było wspaniałe – doświadczyć tych wszystkich jakości w relacji z nauczycielem iyengarowskim w bliskim z nim kontakcie. Po wielu doświadczeniach z innymi nauczycielami mogę powiedzieć, że to prawdziwy ewenement i wzór do naśladowania.
więcej